Madonna w różowym swetrze
Nie mogłem oderwać od nich oczu. Co chwilę zamiast na scenę patrzyłem na widownię, na której siedziała, z brzegu, tak żeby móc wygodnie wyjść w trakcie, kobieta z kilkuletnim...
Tatarów – London
Opuszczaliśmy miasteczko Tatarów, gdzie spędziliśmy ostatnie trzy dni. W czasie seminarium przez okno oglądaliśmy jesienne Karpaty. Wydawało nam się, że to fototapety, tak mało czasu...
Do Mai Komorowskiej – jubilatki
Zauważyłem, że gdy proszona jest Pani o powiedzenie czegoś ważnego, używa Pani często formuły „brak słów”. Wydaje mi się ona znamienna.
Superterapia
Na scenie przy Zamoyskiego w Warszawie pełnosprawni i całkowicie profesjonalni aktorzy Teatru Powszechnego grają w jednym przedstawieniu z niepełnosprawnymi i nieprofesjonalnymi aktorami...
Najpopularniejsze w kategorii
- tydzień
- miesiąc
- rok
Komiks

Geniusz w opałach
Na 322 stronie nowej, wyśmienitej biografii Witolda Gombrowicza pióra Klementyny Suchanow wydrukowano niewielką fotografię, na której widać dwóch mężczyzn...
Do Mai Ostaszewskiej with love
Pani Maju, bardzo bym chciała do Pani mówić po imieniu, czy mogę? Jakoś łatwiej mi będzie się wyrażać. A taką mam potrzebę, by powiedzieć, jak bardzo Cię podziwiam, szanuję, a...
Kantor
Kantor stawał się obrazami i intonacjami, które sam tworzył. Kiedy widziałem go na scenie odnosiłem wrażenie, że jest ciągle dzieckiem, chłopcem.
Sztuczna inteligencja
Testuję nowy program do pisania felietonów. Wypuściła go w ramach promocji jedna z firm produkujących komputery. Nie napiszę jaka, jeszcze nie wiem, czy warto go reklamować. Program jest...
Duma i Sława
Nowy sezon rozpocząłem premierą „Kibiców” w Nowym Teatrze i był to wybór słuszny, bo od razu znalazłem się w głównym nurcie życia teatralnego.
Do Pana Jana Polewki – malarza scen
Drogi Panie Janie, ledwo dotarły do mnie wieści, że Pan zasiądzie na fotelu dyrektora Starego Teatru, natychmiast chwyciłem za pióro, by skreślić tych kilka zdań.
Ewa Lassek
Miała nieomylny słuch – coś w rodzaju zwierzęcego instynktu, którego ośrodkiem jest ucho.
Strachy
Wydaje się, że morze podchodzi pod sam taras. Rozlewa się dookoła, napiera, wchodzi do środka przez okna.